Jaja Faberge

Cesarzowa była tak zachwycona prezentem, że Faberge, już jako nadworny jubiler, co rok otrzymywał zamówienie na kolejne jajo.

Oczywiście musiało ono być wyjątkowe i musiało zawierać wewnątrz jakąś niespodziankę. Car Aleksander III aż do swojej śmierci w 1894 roku wręczał żonie kolejne jaja Faberge.

Tradycję tę kontynuował syn Aleksandra III, Mikołaj II Aleksandrowicz Romanow. Jaja Faberge podarowywał nie tylko swojej żonie Aleksandrze Fiodorownej, ale też matce.

Pierwszą pisankę Aleksandra Fiodorowna otrzymana od Mikołaja II po ślubie. Było to jajo ozdobione rubinową emalią i diamentami, w środku ukryty był rozkładany pąk żółtej róży, a w nim naszyjnik z rubinem.

Więcej o jajach Faberge

Podobne tematy