Tragedia na Przełęczy Diatłowa

W 2008 roku przedstawiono hipotezę tak zwanej „śnieżnej deski”.

Za sprawą książki autorstwa Jewgienija Bujanowa i Borysa Słobcowa o tytule „Tajemnice śmierci grupy Diatłowa” doszła kolejna teoria, mówiąca początkowo o zejściu śnieżnej lawiny. Teoria rozbiła się jednak o fakt, że zbocze góry, pod którym turyści rozbili namiot, było bardzo łagodny i takie zjawisko nie mogło mieć miejsca. Autorzy książki pokusili się więc o stwierdzenie, że za zagadkową śmiercią uczestników wyprawy stała tak zwana „mała śnieżna deska”. Jest to rodzaj lawiny śnieżnej, powstającej w sytuacji osunięcia się warstwy świeżego śniegu, niezwiązanego z podłożem.

Liczni badacze wykluczają jednak prawdopodobieństwo tej teorii. Wskazują na fakt, że namiot grupy w momencie jego odnalezienia został uwieczniony na licznych fotografiach, na których ani namiot, ani wbite w jego otoczeniu narty i kijki nie są przysypane śniegiem.

Wróć do: 39 ciekawostek o tragedii na Przełęczy Diatłowa

Podobne tematy