Ludzie

Makryna Mieczysławska

Oszustka w habicie katolickiej zakonnicy

Makryna Mieczysławska była jedną z najbardziej znanych kobiet w  pierwszej połowie XIX wieku. Pisały o niej gazety w całej Europie, opisując wstrząsające doświadczenia zbiegłej z Rosji ksieni unickiego zakonu bazylianek, cierpiącej prześladowania przez prawosławny kler.

Uważana za świętą męczennicę, zapraszana była na europejskie salony, gdzie jej opowieści słuchały tłumy. Spotykali się z nią papieże, a poeci pisali o niej poematy.

Dementi ze strony Rosji dotyczące mniszki, przyjmowane było z niedowierzaniem - to Makrynie dawano wiarę. Prawda o kobiecie podającej się za katolicką zakonnicę ujrzała światło dzienne dopiero po jej śmierci.

Kim naprawdę była Makryna Mieczysławska?

Niewiele wiadomo o młodych latach tej kobiety. Prawdopodobnie pochodziła z wielodzietnej żydowskiej rodziny i miała na imię Jutka. W dzieciństwie zajmowały się nią siostry zakonne, które przygotowały ją do zajmowania się pracami domowymi, posługiwaniem. Wtedy też stała się Julką. Posługując w jednym z domów, poznała carskiego oficera Wińcza, który upatrzył ją sobie na żonę. Podczas ślubu w cerkwi Julka przyjęła imię Irina. Początkowo małżeństwo było szczęśliwe, ale później mąż, który zdecydowanie nadużywał alkoholu, zaczął się nad nią znęcać. Na całym jej ciele znajdowały się blizny świadczące o wieloletniej przemocy w tym małżeństwie (Makryna zadbała o poświadczoną lekarską obdukcję ran, które zadał jej mąż).

Gdy mąż Iriny zmarł, pozostała sama. Nie była już młodą kobietą, na dodatek z widocznymi oznakami brutalnego traktowania jej przez męża (blizny na całym ciele, wyraźna dziura na głowie, twarz pomarszczona, przygarbiona, ciężka sylwetka, opuchnięte nogi), nie posiadała żadnego majątku ani perspektyw. Jednak nie poddawała się, była silna i wytrwała. 

Znalazła pracę jako szafarka (w dawnej Polsce, osoba nadzorująca gospodarstwo domowe i zarządzająca spiżarnią) w klasztorze bernardynek w Wilnie i tam zetknęła się z bazyliankami ze zlikwidowanego w Mińsku klasztoru. Dowiedziała się też, że próbowano je zmusić do przejścia na prawosławie.

Makryna, która poznała życie klasztorne, po zwolnieniu jej z pracy na skutek pomówień, szukała dla siebie jakiegokolwiek zajęcia. Doszła do wniosku, że najłatwiej przekonać do siebie ludzi, wcielając się w życie uciemiężonej zakonnicy. Całą wiedzę, którą zdobyła posługując w klasztorze i słuchając opowieści wykorzystała, wcielając się w życie prześladowanej bazylianki.

Unici (chrześcijańska wspólnota wyznaniowa, która przyłączyła się do Kościoła katolickiego) byli prześladowani na terenie całego zaboru rosyjskiego, gdzie parafie unickie były wcielane do Cerkwi prawosławnej. Społeczność unicka stawiała opór, więc likwidowano zakony, próbowano wymusić konwersję szantażami i różnymi szykanami. Wieści o posunięciach caratu rozchodziły się na całą Europę, a Makryna sprytnie wykorzystała tę sytuację.

Irina Wińczowa w roli prześladowanej zakonnicy

Początkowo, już jako Makryna Mieczysławska, przedostała się na Litwę, gdzie była goszczona w polskich domach, w których opowiadała o doznanych prześladowaniach. Opowiadała o likwidacji swojego klasztoru, o torturach, jakim poddawane były zakonnice i o dramatycznej ucieczce w towarzystwie kilku innych sióstr. Przekonała się, że jako maltretowana żona, na nikim nie zrobi wrażenia, ale jako prześladowana w słusznej sprawie osoba zakonna, może zyskać bardzo wiele. Zdobyła zainteresowanie ludzi, ich współczucie, a co za tym idzie, jedzenie i dach nad głową. Chyba sama nie podziewała się, że zyska aż taką popularność, jako udręczona, prześladowana przez reżim zakonnica. Sprzyjała jej też sytuacja polityczna; była kobietą, była osobą zakonną, była męczennicą, ale przede wszystkim była Polką.

Pobyt w Paryżu

Z Litwy Makryna Mieczysławska przedostała się do Prus, do Poznania, gdzie wywarła ogromne wrażenie na arcybiskupie Przyłuskim, który wyprawił ją do Paryża. Istniała obawa, że władze pruskie mogły by wydać uciekinierkę z Rosji, ale przede wszystkim chodziło o to, że Mieczysławska była kimś bardzo przydatnym w tamtym okresie historycznym, była niejako symbolem ciemiężonego narodu, argumentem w sprawach polskich na arenie międzynarodowej. Była ofiarą rosyjskich prześladowań katolików, która mogła wpłynąć na sposób widzenia spraw polskich przez Watykan.

W Paryżu opiekę nad nią roztoczył ksiądz Aleksander Jełowicki, zakonnik, emigrant , działacz społeczny, przełożony Polskiej Misji Katolickiej, który własnym nakładem wydał m.in. III część Dziadów, Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego i Pana Tadeusza Adama Mickiewicza.

Historię Makryny Mieczysławskiej jako pierwszy opisał książę Adam Czartoryski, w piśmie "Trzeci Maj". W 1845 roku L’Ami de la religion” pierwszy raz nazwał Makrynę Mieczysławską bazylianką z klasztoru w Mińsku. Kolejne publikacje opisywały działalność zakonnicy i drastyczne przejścia całego zakonu (tortury, złe traktowanie, zmuszanie do najgorszych prac, gwałty). Każda publikacja budowała obszerną historię męczeństwa domniemanej zakonnicy.

Duże wrażenie wywarła na polskiej emigracji. Stała się bohaterką utworów literackich. Juliusz Słowacki poświęcił jej poemat " Rozmowa z Matką Makryną Mieczysławską", a Stanisław Wyspiański umieścił jej postać w kilku scenach dramatu "Legion".

Wyjazd do Rzymu

W 1845 roku Makryna Mieczysławska wyjechała wraz z księdzem Jełowickim do Rzymu. Tam również budziła wielkie zainteresowanie, zwłaszcza wśród miejscowej arystokracji. Zatrzymała się w klasztorze Trinita dei Monti, w pobliżu Hiszpańskich Schodów. Uzyskała audiencję u papieża Grzegorza XVI, któremu opowiedziała o siedmioletnich prześladowaniach bazylianek. Papież polecił spisanie jej zeznań, czego dokonano w języku polskim, włoskim, francuskim i angielskim. Po spisaniu i udokumentowaniu jej opowieści papież spotkał się z nią ponownie.

Rosjanie usiłowali dementować wszystkie informacje na temat rzekomej zakonnicy, ale nikt nie dawał im wiary. Wątpliwości zaczęły pojawiać się także wśród niektórych zakonników z otoczenia Makryny, jednak poradziła sobie z tym szantażem.

Makryna zaczęła czynić cuda. W klasztorze Trinita dei Monti przed jednym z obrazów przedstawiających młodą Marię, obwołanym przez Makrynę świętym wizerunkiem, rzekomo przywróciła głos choremu misjonarzowi francuskiemu, ks. Blampin. Zaczęły się też pojawiać kandydatki na nowicjuszki, dlatego Makryna rozpoczęła starania o własny klasztor. Zakonnica zaczęła głosić proroctwa, ponoć przewidziała też śmierć Grzegorza XVI. Odwiedził ją też papież Pius IX.



Nie zwracano uwagi (lub nie chciano ich widzieć) na ewidentne braki ogłady (twierdziła, że pochodzi ze szlacheckiego rodu), znajomości reguł klasztornych, teologicznych. Nie dostrzegano u niej duchowości, a bezkrytyczną wiarę w sny i przywidzenia, które uznawała za objawienia.

Utworzono dla niej klasztor w Rzymie, którego została przełożoną. Kierowała nim w sposób nieudolny, była brutalna wobec sióstr, stosując kary cielesne. Rzymskie duchowieństwo w końcu rozczarowało się jej osobą i około 1850 roku została odsunięta od zarządzania klasztorem, pozostając przełożoną jedynie de iure (zgodnie z treścią norm prawnych).

Makryna Mieczysławska zmarła w klasztorze w 1869 roku i tam też została pochowana. Jej grób uległ zniszczeniu podczas przebudowy miasta. Szczątki zakonnicy zostały przeniesione do grobowca pani de Beaupre, ale grób przestał istnieć już w pierwszej połowie XX wieku.

Prawda o Makrynie Mieczysławskiej w końcu wyszła na jaw

Jako pierwszy prawdę o rzekomej zakonnicy ustalił i opublikował w 1923 roku ksiądz Jan Urban . Ustalił, że zakonnica o takim imieniu nigdy nie istniała, a fakty, które Rosjanie przesyłali w dwóch notach dyplomatycznych rzeczywiście były rzetelne. Ustalił, że Makryna wszystko zmyśliła, stworzyła fikcyjną postać, która swoimi manipulacjami oszukała pół Europy i dwóch papieży.

 

Podobne tematy

Wóz Drzymały - symbol sprytu i uporu w walce z germanizacją
Wóz Drzymały, a przede wszystkim sam Michał Drzymała, polski chłop z Wielkopolski, stał się symbolem sprytu, determinacji i uporu w walce z germanizac ...
Ciekawostki o Rasputinie
Grigorij Rasputin był syberyjskim chłopem, który w zupełnie niezwykły sposób stał się jedną z najbardziej wpływowych osób na carskim dworze Romanowów, ...
Ciekawostki o Bursztynowej Komnacie
Bursztynowa Komnata budzi ogromne zainteresowanie, odkąd zaginęła. Od kilkudziesięciu lat szukają jej Polacy, Niemcy i Rosjanie. Co jakiś czas pojawia ...
Ciekawostki o Moskwie
Moskwa jest stolicą Rosji, jej największym miastem i jednocześnie największym miastem w Europie, jednym z największych miast świata. Położona w europe ...
Ciekawostki o Kaliningradzie
Kaliningrad jest stolicą i największym miastem Obwodu Kaliningradzkiego. Dawna niemiecka stolica Prus Wschodnich została przejęta i zrusyfikowana prze ...
Ciekawostki o Katarzynie II Wielkiej
Katarzyna II Wielka uważana jest za jedną z najwybitniejszych władczyń Rosji. Zachodni filozofowie, którzy nazywali ją "Semiramidą Północy"podziwiali ...
Ciekawostki o Elbrusie
Elbrus jest starym stratowulkanem o niemal symetrycznej budowie. Uznaje się go za uśpiony, gdyż od około dwóch tysięcy lat nie odnotowano jego erupcji ...
Ciekawostki o tragedii na Przełęczy Diatłowa
Sprawa grupy studentów Uralskiego Instytutu Politechnicznego w Swierdłowsku ciągle budzi ogromne zainteresowanie i rodzi szereg pytań. Młodzi ludzie n ...
Ciekawostki o Petersburgu
Marzeniem i sprawą prestiżu dynastii Romanowów było uzyskanie dostępu do Morza Bałtyckiego i wybudowanie tam metropolii mającej świadczyć o rodzącej s ...
Ciekawostki o Rosji
Pierwszymi historycznymi władcami ruskimi byli Waregowie. Przybyli oni na ziemie rosyjskie w IX wieku n.e. W roku 1547 powstało cesarstwo rosyjskie, k ...
Ciekawostki o Piotrze I Wielkim
Piotr I Wielki uważany jest za jednego z największych władców Rosji. Był wielkim reformatorem, strategiem, budowniczym, który jako pierwszy z carów od ...
Ciekawostki o jajach Faberge
Jaja Faberge to wysadzane klejnotami najdroższe na świecie pisanki, kryjące w swoim wnętrzu równie kosztowne niespodzianki. Pomysł na ich stworzenie z ...

Powiązane artykuły