Pałac Saski w Warszawie

Do 1944 roku Pałac Brühla służył nazistom jako siedziba urzędu gubernatora dystryktu warszawskiego Ludwiga Fischera.

Mieściła się także w nim dyspozytornia systemu megafonów ulicznych (tzw. szczekaczek). Z okresem tym związane są dwie historie dotyczące polskiego podziemia antyniemieckiego.

Pierwsza z nich dotyczy Teodory Żukowskiej ps. "Milena", agentki Armii Krajowej, która z racji swojego austriackiego pochodzenia, od 1939 roku pracowała w tym budynku. W ciągu czterech lat pracy Żukowska przekazała kierownictwu podziemia setki cennych informacji i dokumentów, m.in. comiesięczne raporty Fischera, nazwiska donosicieli, listy osób przeznaczonych do aresztowania, informacje o sytuacji na froncie wschodnim i inne.

Druga historia dotyczy członków Kedywu OW AK. W marcu 1943 roku nadali oni na Poczcie Głównej dziewięć paczek zawierających bomby. Jedna z nich adresowana była do gubernatora Fischera. Jej wybuch zabił jednego i ranił innego funkcjonariusza urzędu.

Wróć do: 30 ciekawostek o Pałacu Saskim w Warszawie

Podobne tematy