Hale Mirowskie w Warszawie są nieodłącznym elementem miasta, łączącym historię, kulturę i bogactwo kulinarnych doznań. Od ponad wieku stanowią serce targowego życia w stolicy, przyciągając zarówno lokalnych mieszkańców, jak i turystów z całego świata.
Zwykło się mówić w liczbie pojedynczej "Hala Mirowska". Ale nazwa ta odnosi się jedynie do hali zachodniej, znajdującej się przy placu Mirowskim. Druga hala zlokalizowana przy placu Żelaznej Bramy nosi nazwę Hali Gwardii.
Obie powstały w tym samym czasie i obie miały pełnić rolę targowiska z prawdziwego zdarzenia, które uporządkuje handel miejski.
Nazwa "Mirów" pochodzi od nazwiska pewnego Szkota, generała majora wojsk koronnych Wilhelma Miera, który stal na czele regimentu Gwardii Konnej Koronnej (zwanej Mirowską) - przybocznej straży króla Augusta II Sasa. Żołnierzy tej straży nazywano Mirowczykami.
Generał był także twórcą wzniesionych w latach 1730-1732 Koszar Gwardii Konnej Koronnej zwanych Koszarami Mirowskimi, od których później nazwano plac Mirowski i Hale Mirowskie.
Wybudowano je w miejscu części koszar. W 1898 roku rozebrano dwie pary budynków Koszar Mirowskich od strony wschodniej, uwalniając miejsce pod Plac Mirowski i Hale Mirowskie.
Hale przejęły nazwę od nazwy Koszar Mirowskich.
W dawnej Warszawie centrum życia handlowego skoncentrowane było zarówno wokół rynku staromiejskiego, jak i rynku Nowego Miasta. Wraz z rozwojem miasta, powstawaniem kolejnych jurydyk (teren na obszarze miasta lub w jego bliskim sąsiedztwie, wyłączony spod jurysdykcji władz miejskich - Warszawę otaczało ponad 20), na jego terenie i dookoła powstawały place targowe.
Rozwój przemysłu, wzrost świadomości społeczeństwa, a także troska o wizerunek miasta spowodowały powstawanie miejsc uporządkowanego handlu - hal targowych. Hale Mirowskie w Warszawie były pierwszymi tego typu przedsięwzięciami w mieście na przełomie XIX i XX wieku.
Właścicielem budynków było miasto, a projekt zlecono: Bolesławowi Miłkowskiemu, który odpowiedzialny był za konstrukcję, Ludwikowi Panczakiewiczowi, odpowiedzialnemu za elewację, Apoloniuszowi Nieniewskiemu i Władysławowi Kozłowskiemu, którzy zajęli się oprawą architektoniczną.
Zaprojektowano dwa budynki o długości 95,4 m i szerokości 42,8 m. Nad wejściem umieszczono cynkowe kartusze (ozdobne obramowanie herbu) z warszawską Syrenką.
Metalową konstrukcję wykonała warszawska spółka K. Rudzki i S-ka.
Początkowo powstało 515 stanowisk handlowych, które wydzierżawiono indywidualnym przedsiębiorcom. Sprzedawano w nich produkty spożywcze i akcesoria związane z gospodarstwem domowym.
Wraz z innymi, znajdującymi się nieopodal miejscami handlu detalicznego (Gościnny Dwór, Bazar Janusza i handel uliczny) obszar ten nosił nazwę "brzucha Warszawy". Na początku okupacji hitlerowskiej ilość punktów sprzedaży w halach targowych rosła. W 1941 roku było ich znacznie więcej, niż przed wojną - 1641. Późniejsze wprowadzenie zakazu handlu, represje i rekwizycje spowodowały, że kupcy ustawiali się przed zamkniętymi, zamienionymi na niemieckie magazyny halami i sprzedawali swoje towary Warszawiakom.
Po utworzenia getta hale zostały zajęte przez Niemców. W początkowej fazie powstania w hali rozstrzeliwano cywilnych mieszkańców zachodniego Śródmieścia i Woli. Pod koniec sierpnia na terenie wokół hal toczyły się zaciekłe walki między powstańcami a okupantem. Polskie oddziały pod dowództwem majora Zagończyka i pułkownika Wachnowskiego próbowały zająć hale. Niestety nie udało się zdobyć zajmowanego przez Niemców korytarza o szerokości około 400 metrów, którym mieli być wywożeni ranni powstańcy ze Starego Miasta.
W następnych dniach obydwie hale zostały spalone, a następnie zdobyte przez wyjątkowo sadystyczne oddziały Oskara Dirlewangera. Okoliczni mieszkańcy zostali zmuszeni do rozbierania barykad, a następnie rozstrzelani. Część osób więzionych w halach udało się uwolnić. Powstańcy jeszcze dwukrotnie próbowali odbić hale, jednak bezskutecznie.
Planowanie wyburzenie pozostałości budynków i urządzenie na ich miejscu miejskiego parku. Jednak odstąpiono od tego pomysłu i budynki odbudowano.
Hala Mirowska zachodnia zaczęła funkcjonować od 1962 roku i znów pełniła funkcję handlową. Dodano też do jej fasady duży modernistyczny betonowo-szklany pawilon handlowy. Użytkownikiem hali jest od 1974 roku "Społem" WSS Śródmieście, która w 1997 roku kupiła od miasta budynek na własność, a przyległy do hali budynek został spółdzielni przekazany w wieczyste użytkowanie.
Na zachodniej ścianie Hali Mirowskiej widnieje tablica pamiątkowa Tchorka upamiętniająca masakrę ludności cywilnej w sierpniu 1944 roku. Na ścianach hali widoczne są też ślady po kulach i innych zniszczeniach wojennych, które zachowano remontując halę w 2011 roku.
Hala po odbudowaniu w 1948 roku krótko pełniła funkcję zajezdni autobusowej, w której garażowały kupione we Francji autobusy Chausson. W 1953 roku hala została przekazana Milicyjnemu Klubowi Sportowemu "Gwardia" - stąd jej zwyczajowa nazwa. Odbywały się w niej różne imprezy sportowe, m.in. X Mistrzostwa Europy w Boksie, na które przybyło 5300 osób, a także zawody szermiercze, koszykarskie i tenisowe.
Od 1989 roku Hala Gwardii pełniła znów funkcje handlowe - mieścił się tam MarcPol, a niewielką przestrzeń zajmowała sekcja bokserska WKS "Gwardia". Od 2017 roku działa tam targ z żywnością lokalną i ekologiczną, lokale gastronomiczne i sklepy.
Andrzej Wajda kręcił tam też w 1959 roku zdjęcia do filmu "Niewinni czarodzieje".
Miało to miejsce 3 listopada 1988 roku, przy okazji rozmów o polityce gospodarczej z ówczesnym premierem Polski, Mieczysławem Rakowskim. Margaret Thatcher kupiła w hali warzywa i suszone grzyby.