Tragedia na Przełęczy Diatłowa

Jeden z uczestników wyprawy, Aleksandr Kolewatow, pracował w Instytucie 3394 w Moskwie.

Pracownicy Instytutu 3394, obecnie znanego jako WNIINM w Moskwie, skupiali się na tworzeniu tarczy jądrowej, projektowaniu broni atomowej, opracowywali konstrukcję promów kosmicznych i pracowali nad optymalizacją paliwa jądrowego.

Kolewatow studiował w trybie indywidualnym na Wydziale Fizyczno-Technicznym Politechniki Uralskiej.

Z Kolewatowem wiąże się tajemnicze zniknięcie dziennika wyprawy.

Według świadków, Kolewatow nigdy się z nim nie rozstawał. Był to jedyny przedmiot, którego nie udało się odnaleźć grupom poszukiwawczym.

Istnieją podejrzenia, że w związku z wykonywaną przez niego pracą, dziennik skonfiskował któryś z członków pierwszej grupy poszukiwawczej, aby zabezpieczyć zawarte w nim zapiski.

Wróć do: 39 ciekawostek o tragedii na Przełęczy Diatłowa

Podobne tematy