Po urodzeniu pierwszego dziecka, córki, także Wiktorii, królowa stwierdziła, że nienawidziła ciąży, z niesmakiem patrzyła na karmienie piersią i uważała, że noworodki są brzydkie. Niemniej jednak w ciągu następnych siedemnastu lat urodziła kolejnych ośmioro dzieci.
Gdy królowa w 1853 roku rodziła swoje ósme dziecko, w czasie porodu zastosowano nowy środek znieczulający - chloroform. Była pod takim wrażeniem ulgi od bólu porodowego, że użyła go ponownie w 1857 roku przy narodzinach swego dziewiątego, ostatniego dziecka. Zdecydowała się na to mimo sprzeciwu duchownych, którzy zastosowanie takiego środka uważali za sprzeczne z nauką biblijną i niektórych lekarzy, którzy uważali to za niebezpieczne. Wiktoria mogła cierpieć na depresję poporodową.
Było to spowodowane głównie stosowanym przez nią w wychowywaniu córki systemu Kensington, który odbierał Wiktorii całkowicie swobodę i niezależność, a także naruszał jej intymność (wspólna sypialnia). Po zamążpójściu Wiktoria usunęła matkę z Pałacu Backingham, zamieszkała ona w Ingestre House na Belgrave Square. Otrzymała też dom Clarence i Frogmore House. Albert włożył bardzo dużo starań, aby stosunki matki i córki uległy poprawie.
W 1861 roku matka Wiktorii zmarła, a z jej zapisków królowa dowiedziała się, że matka ja bardzo kochała.
Gdy Wiktoria była pogrążona w żałobie, Albert podjął się większości obowiązków, mimo, że sam był chory na chroniczne problemy żołądkowe.
Zgodnie z nią pogrzeb miał być wojskowy, jak przystało na córkę żołnierza i szefa armii oraz biały, a nie czarny.
W trumnie królowa ubrana była w białą suknię i welon ślubny. Do trumny złożono też szereg pamiątek (na jej prośbę) upamiętniających jej dalszą rodzinę, przyjaciół i służbę. Obok niej w trumnie położono jeden ze szlafroków Alberta, gipsowy odlew jego dłoni, a kosmyk włosów Johna Browna wraz z jego zdjęciem został umieszczony w jej lewej dłoni, zamaskowany bukietem kwiatów przed wzrokiem rodziny. Z klejnotów posiadła obrączkę ślubną matki Johna Browna, którą Brown podarował Wiktorii w 1883 roku.
Od lipca 1832 roku, aż do śmierci prowadziła szczegółowy dziennik, który ostatecznie obejmował 122 tomy.
Po śmierci królowej, jej najmłodsza córka Beatrice został jej wykonawcą literackim. Beatrice dokonała transkrypcji i zredagowała pamiętnik z okresu po wstąpieniu Wiktorii na tron, a oryginał spaliła. Pomimo tego zniszczenia, wiele pamiętników nadal istnieje. Oprócz zredagowanej kopii Beatrice, Lord Esher dokonał transkrypcji tomów z lat 1832-1861, zanim Beatrice je zniszczyła.
Doświadczyła braku popularności i niechęci w pierwszych latach swojego wdowieństwa, ale była bardzo lubiana w latach 80. i 90. XIX wieku, kiedy ucieleśniała imperium jako dobrotliwa postać matriarchalna.
Jej osoba stała się bardziej znana szerszej publiczności dopiero po opublikowaniu pamiętników i listów. Z publikacji tych można wysnuć przypuszczenie, że królowa Wiktoria była osobą emocjonalną, upartą, uczciwą i szczerą. Wbrew powszechnemu przekonaniu, jej personel i rodzina odnotowali, że Wiktoria "Była niezmiernie rozbawiona i ryczała ze śmiechu" przy wielu okazjach.