Pochodzenie cytryn nie jest do końca znane ale przypuszcza się, że pierwsze uprawy pojawiły się w Chinach około 500 r. p. n. e. Do Europy trafiły w średniowieczu. Ich właściwości zdrowotne i smakowe został odkryte dość szybko, co przełożyło się na ogromną popularność cytryn i dziś trudno wyobrazić sobie codzienną dietę bez udziału tych owoców.
Nazywana jest również cytryną właściwą. Około 90% owocu stanowi woda. Sok owocu cytryny w około 6% składa się z kwasu cytrynowego, który nadaje mu cierpki smak.
Lima to popularna limonka zwana również limetka kwaśną a cytron jest prawdopodobnie jednym z trzech gatunków rodzicielskich większości form uprawnych cytrusów.
Nie są powszechnie stosowane w kuchni, choć można je spożywać. Czasem owija się nimi grillowane mięso by nadać mu charakterystyczny aromat.
Można je gotować a powstały w w ten sposób napar pić w celach uspokajających i przeciwskurczowych.
Żółta, dość gruba okrywa pokrywa żółty miąższ wypełniony sokiem. Niewiele osób wie, że skóra i okrywa cytryny również są bogatym źródłem bioflawonoidów oraz witaminy C. Warto więc spróbować zblendować cały owoc przy następnym przygotowywaniu lemoniady albo smoothie, co znacznie podniesie walory zdrowotne napoju nie wpływając znacząco na jego smak.
Dzięki temu wspierają naszą odporność i łagodzą przebieg infekcji.
Należy pamiętać, że witamina C jest bardzo wrażliwa na utlenianie, kontakt z powietrzem, światło oraz wysoka temperatura.
Rutyna posiada również właściwości przeciwzapalne i antyoksydacyjne.
Sok z cytryny jest bogaty w minerały zasadowe, które w trakcie przemian metabolicznych pozostają we krwi, podwyższając jej pH, co w rezultacie alkalizuje cały organizm.
W 100 gramach miąższu cytryny znajdziemy około 2,8 grama błonnika. Jego obecność przyczynia się do mniejszego wchłaniania cholesterolu i trójglicerydów, obniżenia ciśnienia tętniczego krwi, obniżenia stężenia glukozy we krwi oraz wsparciu mikroflory jelitowej.