Eliza Orzeszkowa była wybitną pisarką epoki pozytywizmu.
W swojej twórczości poruszała tematy dotyczące problematyki społecznej, narodowościowej, kobiecej, także feministycznej. Z tego też powodu porównywano ją do francuskiej pisarki o poglądach feministycznych, George Sand.
Sama prezentowała postawę kobiety niezależnej, wolnej, nie skrepowanej konwenansami, która, mimo obowiązujących schematów, żyła jak chciała.
Zachęcała kobiety do pracy nad sobą, uświadamiała im rolę wykształcenia, samodzielności w pracy zawodowej, równouprawnienia - była propagatorką wzoru "nowej kobiety".
Pisała powieści, w których przedstawiała bogaty obraz życia społecznego epoki, ówczesnych idei, wierzeń, rozterek i klęsk.
Żyła w latach 1841-1910.
Milkowszyzna leżała w pobliżu miasta Skidel, przy drodze z Grodna do Lidy, należała do parafii Kamionka. To właśnie w oddalonej o 7 km Kamionce, w drewnianym kościółku pw. Trzech Króli i św. Wawrzyńca (kościółek z 1580 roku, nie zachował się), w 1841 roku została ochrzczona Eliza Orzeszkowa. Na chrzcie otrzymała imię Elżbieta.
Jej ojcem był adwokat, Benedykt Pawłowski, matką zaś jego druga żona, Franciszka z Kamieńskich. Pierwszą żoną Benedykta Pawłowskiego była Teresa Borzęcka, krewna Karola Borzęckiego, marszałka szlachty powiatu grodzieńskiego. Od Karola Borzęckiego ojciec Elizy kupił majątek ziemski wraz z dworem w Milkowszyźnie, w którym urodziła się Eliza.
Eliza miała starszą o trzy lata siostrę Klementynę.
Gdy miała trzy lata zmarł jej ojciec i rodzina przeniosła się do Grodna. Majątek w Milkowszyźnie wydzierżawiono. Eliza wracała do rodzinnego domu jedynie w miesiącach letnich.
Obecnie w Milkowszyźnie znajdują się pozostałości po majątku Pawłowskich, m.in. studnia i aleja dwustuletnich klonów, zwana "Aleją Elizy". Około kilometr na wschód od pobliskiej wsi Zaleśnia znajduje się cmentarz rodziny Pawłowskich, gdzie między innymi pochowany jest ojciec Elizy - Benedykt, jego brat Jan, córka Klementyna i pierwsza żona Teresa.
Po śmierci ojca, zamieszkała w Grodnie z matką, babcią Kamieńską, siostrą i opiekunką. Matka zwracała się do Elżbiety - Lisa i stad wzięło się imię, którym się posługiwała później. Swoje określenie miała dla niej również babcia, nazywając ją Ziunią.
Pochodziła z domu, w którym przywiązywano dużą wagę do kultury, intelektu. Ojciec zgromadził w domu cenną galerię obrazów oraz bibliotekę liczącą kilka tysięcy tomów.
Eliza chętnie, w czasie wakacji w Milowszyźnie, spacerowała po łąkach, polu, lesie, poznając piękno terenów położonych nad Niemnem. W wieku siedmiu lat napisała opowiadanie "Dzwon pogrzebowy", opisujący te właśnie tereny.
Pojechała ze swoją babką do Warszawy, aby rozpocząć naukę na Wyższej Pensji Żeńskiej w klasztorze Sióstr Benedyktynek, zwanych, od Nieustającej Adoracji Najświętszego Sakramentu, sakramentkami. Szkoła znajdowała się przy Rynku Nowego Miasta.
Jedną z pensjonariuszek była Maria Wasiłowska, późniejsza Maria Konopnicka, z którą Eliza zaprzyjaźniła się, a przyjaźń, która trwała całe życie, cementowała wspólna pasja do literatury. Dziewczyny poznały wiele dzieł Kochanowskiego, Reja, Skargi, Krasickiego, Mickiewicza, Syrokomli.
Po pięciu latach pobytu w Warszawie Eliza powróciła nad Niemen. Lato spędzała w pobliżu Grodna, w majątku matki, w Rumlówce nad Niemnem, a jesień i zimę w Grodnie. Uczestniczyła w licznych sąsiedzkich spotkaniach, a na jednym z nich poznała szesnaście lat starszego, dalekiego kuzyna jej ojczyma, Piotra Orzeszko.
Eliza, jako jedyna spadkobierczyni Milkowszyzny, była znakomitą partią dla kawalera, który w młodości roztrwonił swój majątek. Namówiona przez matkę zgodziła się na małżeństwo z Orzeszką. Ślub odbył się 21 stycznia 1858 roku w Kościele Bernardyńskim w Grodnie, a udzielał go ksiądz Gintowt. Młoda para zamieszkała w majątku Orzeszki w Ludwinowie na Polesiu (wieś na Białorusi, w rejonie drohiczyńskim).
Eliza znużona była życiem towarzyskim, które określała mianem "beztroskiego karnawałowania". Wybrała własne kształcenie, które nazywała "uniwersytetem". Czytała książki z biblioteki ojca i jak później stwierdziła, jej moralne i umysłowe dojrzewanie rozpoczęło się w 1860 roku.
Zaangażowała się w życie społeczne i publiczną debatę o reformach społeczno-gospodarczych, o możliwości i sposobie uwłaszczenia chłopów. Była zwolenniczką demokratycznych rozwiązań, chciała pomóc wsi, marzyła o lepszym losie dla ludzi na wsi. Na tym tle między małżonkami dochodziło do różnicy zdań i licznych nieporozumień. Jej osiągnięciem było założenie wiejskiej szkółki, czego dokonała razem z bratem męża, Florianem.
Rok poprzedzający wybuch powstania Orzeszkowa spędziła w Warszawie, gdzie zainteresowała się asymilacją polskich Żydów. Po powrocie do Ludwinowa wspierała powstańców. Jej mąż był sceptycznie nastawiony do tych poczynań, zgodził się jednak na udzielenie pomocy jednemu z przywódców powstania, Romualdowi Trauguttowi, który wyczerpany i chory spędził w domu Orzeszków dwa tygodnie. Eliza odwiozła go później własnym powozem do granic Królestwa Polskiego.
Swoje wrażenia i wspomnienia z tego okresu opisała później w noweli "Gloria victis".
Pomoc powstańcom była zabroniona przez władze carskie i wiązała się z poważnymi konsekwencjami. Konsekwencje takie ponieśli również Orzeszkowie, gdyż niezadowolony stangret doniósł władzom o pobycie Traugutta w majątku i innych formach pomocy powstańcom.
Orzeszko został aresztowany i trafił na Sybir do guberni permskiej, a jego majątek skonfiskowano. Eliza nie pojechała za mężem, przeniosła się do Milkowszczyzny i rozpoczęła starania o uznanie nieważności jej małżeństwa.
W eleganckim świecie polskiego ziemiaństwa nie wybaczano żonom opuszczenia męża w niedoli. Szokiem było też staranie o stwierdzenie nieważności małżeństwa.
Orzeszkowa jednak nie przejmowała się tym co ludzie mówią i myślą. Była młodą, dwudziestoczteroletnią kobietą, która miała sprecyzowane plany życiowe. Chciała spełniać się literacko, a nie marnować swoje młode życie w dalekiej Rosji u boku męża, którego nie kochała.
Batalia o unieważnienie małżeństwa trwała dwa lata, w czasie których Eliza zajęta sprawami miłosnymi i literackimi, nie zwracała uwagi na finanse, co zagroziło jej licytacją.
Zagrożona finansowa katastrofą, za radą adwokata, Stanisława Nahorskiego, Orzeszkowa sprzedała swoją rodzinną Milkowszczyznę na wolnym rynku. Ponieważ Polacy w guberniach zachodnich nie mogli nabywać ziemi, majątek sprzedała rosyjskiemu pułkownikowi Doury. Zapewniło jej to środki do życia na wiele lat.
Jednak decyzja ta nie przysporzyła jej sprzymierzeńców wśród ziemiaństwa, wręcz przeciwnie. Za postawę patriotyczną i honorową uważano walkę o rodzinny majątek do końca, poddanie się licytacji i pozostanie bez środków do życia - tak powinien postąpić dumny Polak.
Zakochała się w doradzającym jej w sprawach majątkowych, mecenasie Nahorskim. Niestety, starszy od niej o piętnaście lat prawnik był żonaty i nie zamierzał z tego małżeństwa rezygnować.
Dla niego Orzeszkowa zamieszkała w Grodnie, gdzie kochankowie spotykali się przez wiele lat. Romansu nie udało się utrzymać w tajemnicy, co mocno naraziło, nadszarpniętą już wcześniej, reputację pisarki. Towarzystwo, do którego należała z racji urodzenia, nie mogło wybaczyć jej porzucenia męża zesłanego za udzielanie pomocy powstańcom oraz tego, że będąc kobietą, zdecydowała się żyć i pracować według własnego uznania.
Kochankowie zalegalizowali swój związek po śmierci pierwszej żony Stanisława Nahorskiego. Eliza miała wtedy 53 lata, a jej wybranek 68. Wspólnie żyli tylko dwa lata, gdyż adwokat zmarł nagle na atak serca podczas przyjęcia z okazji imienin Orzeszkowej.
Oprócz wcześniejszych utworów, jak "Marta", "Meir Ezofowicz", czy "Pan Graba", pisała rozprawy i powieści nacechowane realizmem. W Grodnie powstały też najważniejsze w jej twórczości powieści - "Nad Niemnem" i "Cham".
W późniejszym okresie nie napisała już nic tak znaczącego, skupiła się na nowelistyce ("Dobra pani", "A B C", "Tadeusz"), prowadziła też działalność filantropijną i społeczną, współpracowała z ilustrowanym tygodnikiem kobiecym "Bluszcz", wydawanym w Warszawie.
Dobiegająca sześćdziesiątego roku życia pisarka uległa urokowi młodego oficera (młodszego od niej o 25 lat), Franciszka Godlewskiego. Łączyła ich jedynie przyjaźń, tym bardziej, że oficer zaręczył się i zamierzał wziąć ślub ze swoją wybranką.
Ślub miał odbyć się w Warszawie w styczniu 1899 roku, a dwa tygodnie przed tym wydarzeniem zaplanowane było odsłonięcie w stolicy pomnika Adama Mickiewicza. Orzeszkowa została zaproszone na oba wydarzenia i wszyscy oczekiwali, że pojawi się właśnie na tym patriotycznym.
Tymczasem pisarka pojawiła się na ślubie przyjaciela, a nie na odsłonięciu pomnika wieszcza. Związane to było z trudami podróży z Grodna do Warszawy, ale wywołało kolejne w życiu Orzeszkowej oburzenie.
Pisano, że "jest wszędzie nieobecna, nie chce nic czynić dla kraju, jest złą Polką!".
Jej kandydaturę zgłosił ówczesny profesor uniwersytetu berlińskiego Aleksander Brückner. Orzeszkowa uzyskała poparcie członka Instytutu Nobla Szwedzkiej Akademii, eksperta od literatury krajów słowiańskich, Alfreda Jansena. Jansen cenił jej twórczość, w niektórych aspektach, wyżej od Henryka Sienkiewicza, który również był kandydatem do tej nagrody.
Członkowie Komitetu Noblowskiego uważali, że Orzeszkowej (w dokumentach Akademii widniała jako Elise Orzeszko) należy się nagroda na równi z Sienkiewiczem, jednak większość jej członków wysunęła wniosek o przyznanie nagrody Sienkiewiczowi.
Literacką Nagrodę Nobla w 1905 roku otrzymał Henryk Sienkiewicz.
Eliza Orzeszkowa zmarła w maju 1910 roku w wieku 69 lat. Przyczyną śmierci była poważna choroba serca. Ksiądz odmówił jej katolickiego pogrzebu, ponieważ była niepraktykująca, choć mówiło się, że prawdziwym powodem odmowy był długoletni romans z Nahorskim. Konieczna była interwencja biskupa, po której pochowano ją zgodnie z tradycją na cmentarzu w Grodnie.
Eliza z Pawłowskich Orzeszkowa - Nahorska spoczywa na Cmentarzu Farnym w Grodnie wraz ze swoim drugim mężem, Stanisławem Nahorskim. Na cmentarzu tym pochowana jest także matka pisarki, oraz jej przyrodni brat, Jan Widacki.
Pogrzeb Orzeszkowej odbył się 23 maja 1910 roku. Mimo starań władz carskich, by nie stał się on manifestacja patriotyczną, wzięło w nim udział ponad 15 tysięcy osób.
Z inicjatywy miejscowych stowarzyszeń, miedzy innymi Towarzystwa im. Elizy Orzeszkowej, w 1929 roku powstał pomnik dłuta rzeźbiarza Romualda Zerycha, który stanął w Parku Miejskim w Grodnie (obecnie znajduje się przy ulicy Orzeszkowej).
W czasie II wojny światowej pomnik został ukryty, a w 1949 roku ustawiono go na skwerze przy ulicy Orzeszkowej, niedaleko domu pisarki, gdzie w latach 20. XX wieku powstało Muzeum Elizy Orzeszkowej (działające w okresie międzywojennym, ponownie otwarte w 2001 roku).
W 1958 roku replikę grodzieńskiego pomnika odsłonięto w parku Na Książęcem w Warszawie.